Styl życia
100-osobowe patrole dresiarzy z Europy Wschodniej. Brytyjczycy boją się o swoje dzieci
Mieszkańcy Crewe w Cheshire boją się o swoje dzieci po tym, jak w jednej ze szkół doszło do serii bójek z udziałem imigrantów z Europy Wschodniej. Na ulicach pojawiły się także patrole dresiarzy.
Jak donosi „Daily Express” wszystko zaczęło się od paniki na portalach społecznościowych wokół informacji o tym, że grupa uczniów pochodzących z Europy Wschodniej pobiła i groziła innym uczniom w Sir William Stanier Community School. Zarówno policja jak i władze szkoły kategorycznie zaprzeczają doniesieniom i twierdzą, że zaledwie sześciu uczniów zaangażowało się w bójkę, w czasie której został ranny również nauczyciel.
Jeden z rodziców powiedział z kolei, że na terenie szkoły wywiązała się seria bójek, a jego dziecko zostało pchnięte na ziemię i uderzyło się w głowę. Wielu rodziców zdecydowało się na przetrzymanie swoich dzieci w domach, gdy doszły do nich informacje o zagrożeniu. Władze szkoły podjęły decyzję o wydaleniu sześciu uczniów, a policja potwierdziła, że 14-letnia uczennica została aresztowana za napaść.
Imigranci z Europy Wschodniej nie chcą się integrować, narzekają Brytyjczycy
Pogłoski o niebezpiecznej sytuacji w szkole obiegły całe miasto, w którym mieszka wielu imigrantów z Europy Wschodniej. Mieszkańcy nie wiedzieli już, jakim informacjom mają wierzyć, a jakim nie, dlatego zwrócili się do władz miasta, aby ujawniły więcej szczegółów na temat tego, co tak naprawdę wydarzyło się w szkole. Zdecydowano się na zorganizowanie patroli ulicznych w następnych dniach, w których wzięło udział prawie 100 osób.
Polak brutalnie zamordowany w Bolton. Został porąbany maczetami!
Jedna z kobiet mieszkających w Crewe, która widziała grupę biorącą udział w patrolu twierdzi, że „byli to ludzie ubrani w dresy, z zakrytymi twarzami i szła za nimi policja. To był chaos. Nie bili się, jednak wyglądali przerażająco, mieli głowy owinięte szalikami, bluzy z kapturem i agitowali. Szli wzdłuż Walker Street, która jest znana w Crewe jako „The Derby Docks”, której przewodzą słowaccy nastolatkowie”. Policja powiedziała, że nie aresztowała nikogo, bo nie doszło do wykroczeń.